Boyo

Adi Nowak, Zalucki

Nie wytykaj palcem bo nie mam na imię Judasz Nie wytykaj palcem bo nie mam na imię Łukasz Ale jak chcesz dobrej gry to tu patrz Nie odbieram telefonu ale dobrze wiedzą gdzie mnie szukać Boicho bojo Szlagiery derby Z porytą głową Emocje - nerwy Pogubiłem się już trochę przez te punkty Ale ten kto nigdy nie błądzi jest nieszczególny Gramy o honor Gramy o prestiż Z drużyną moją Kibole biedni Za te bramki zgarniasz sobie niezłe sumki Szkoda że Ten kto nas osądzi jest nieprzekupny Mój stary mi opowiadał jak go kiedyś goniły śledzie z Pogoni hej Mamę czasem napierdalał myślę „czemu im nie napierdolił" hej Znam wiele gadów głównie znam gekony Nie masz w tło się wtopić brachu kurwa masz różnicę zrobić ej Tylu gra tu na alibi i potem się dziwi że kto inny bardziej pracowity strzela więcej goli (a u) Trenera oszukasz i matkę oszukasz kochany siebie nie Ale spokojnie kochany bo świat se poradzi bez twoich ambicji (i ciebie) Raz tutaj jesteś kochany powinie się noga to krzyczą „weź się jeb" A kto się nie czuł kochany to krzyczy tak samo bananom najczęściej (ja te eż) Dawniej w moim domu duży nieideał Więc normalne że jestem taki pojebat Ale mam lojalność w sercu i tego nie sprzedam Hämäläinen jak cię spotkam to lepiej uciekaj Nie wytykaj palcem bo nie mam na imię Judasz Nie wytykaj palcem bo nie mam na imię Łukasz Ale jak chcesz dobrej gry to tu patrz Nie odbieram telefonu ale dobrze wiedzą gdzie mnie szukać Boicho bojo Szlagiery derby Z porytą głową Emocje nerwy Pogubiłem się już trochę przez te punkty Ale ten kto nigdy nie błądzi jest nieszczególny Gramy o honor Gramy o prestiż Z drużyną moją Kibole biedni Za te bramki zgarniasz sobie niezłe sumki Szkoda że Ten kto nas osądzi jest nieprzekupny Jesteś se ziomkiem co lubi grać w gałę Na boju doby całe Dom to jak hotel nie lubisz tam nawet być Choć bojo to i tak kusi tam diabeł Na przykład papierosami ci starsi koledzy Chcesz zostać piłkarzem O musisz być assertive W sercu gra ten hymn Jestem asem pik Najlepszym na SKSach oraz w Lidze Żaków Chyba rozumieta że już kurwa nie ma żartów W domu ktoś się znowu sprzecza ja tam wypierdalam na trening Tam emocje lepsze muszę błyszczeć w kadrze Przekaż tamtej aparatce „odwołuję randkę będę ćwiczył wolne" Byłem nielojalny Nie mogę w lustro patrzeć Stevenie Gerrardzie proszę weź mnie rozgrzesz weź Weź mnie oświeć weź mnie dotknij Miej zajawki inne także i szerz horyzonty Bo zarobić z tego gówna coś może jeden na rocznik Piłkarzu jedna kontuzja i cię nie ma więc się nie bój książki Czemu wtedy nie byliśmy tacy mądrzy Gniew kibola srogi chyba tylko Boży gorszy Wszędzie śniegu nosy dym i płuca moczymordy Nie takie rekiny tu kończyły jako kąski Patrz na siebie ty Nie wytykaj palcem bo nie mam na imię Judasz Nie wytykaj palcem bo nie mam na imię Łukasz Ale jak chcesz dobrej gry to tu patrz Nie odbieram telefonu ale dobrze wiedzą gdzie mnie szukać Boicho bojo Szlagiery derby Z porytą głową Emocje nerwy Pogubiłem się już trochę przez te punkty Ale ten kto nigdy nie błądzi jest nieszczególny Gramy o honor Gramy o prestiż Z drużyną moją Kibole biedni Za te bramki zgarniasz sobie niezłe sumki Szkoda że Ten kto nas osądzi jest nieprzekupny

Written by: Lyrics Licensed & Provided by LyricFind

Create your own version of your favorite music.

Sing now

Kanto is available on:

google-playapp-storehuawei-store